Data publikacji: 2019-12-04
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Atradius: jedynie konsumpcja prywatna powstrzymuje recesję
Kategoria: BIZNES Gospodarka
Globalne spowolnienie gospodarcze oraz spadek inwestycji, a także wzrost niewypłacalności przewidują ekonomiści Atradius.
Globalne spowolnienie gospodarcze oraz spadek inwestycji, a także wzrost niewypłacalności przewidują ekonomiści Atradius. Według ekspertów międzynarodowego ubezpieczyciela należności, światowy PKB wzrośnie tylko o 2,5 proc. w 2019 oraz 2020 roku w porównaniu z 3,2 proc. w 2018 roku. Jednocześnie zwiększy się liczba niewypłacalności firm na całym świecie o 3 proc. na koniec bieżącego i o co najmniej 2,6 proc. w przyszłym roku. Tylko dzięki stałemu popytowi wewnętrznemu, gospodarki rozwinięte unikną recesji.
Jak czytamy w najnowszym Atradius Economic Outlook, znaczny spadek wzrostu PKB, z 1,9 proc. w 2018 do 1,1 proc. w 2019 i 2020 roku spodziewany jest w strefie euro. Z kolei w przypadku Wielkiej Brytanii prognozowany wzrost wynosi jedynie 1,1 proc. w 2019 i 1,3 proc. w 2020 roku, za co odpowiadają przede wszystkim niepewności związane z Brexitem. Tempo traci również gospodarka amerykańska: PKB spadnie z 2,2 proc. w 2019 do 1,6 proc. w 2020 roku.
Jak zauważa Paweł Szczepankowski, dyrektor zarządzający Atradius w Polsce, za spowolnienie gospodarcze odpowiadają przede wszystkim wojny handlowe: – Konflikt między USA i Chinami i jego spodziewana eskalacja, wstrzymuje inwestycje firm na całym świecie. Dodatkowo, gospodarki Unii Europejskiej odczuwają skutki niepewności związanych z Brexitem. W przypadku gospodarek rozwiniętych, głównie w Ameryce Północnej i Europie, jedynie konsumpcja gospodarstw domowych powstrzyma recesję w 2020 roku”.
Ze spowolnieniem gospodarczym będą musiały zmierzyć się również rynki wschodzące. W przypadku krajów Europy Środkowej i Wschodniej wzrost PKB spadnie do 4 proc. na koniec 2019 w porównaniu do 4,7 w ubiegłym roku, a następnie nieznacznie wzrośnie do 4,3 proc. w 2020 roku. – Przewidujemy, że Polska zakończy 2019 rok z dobrymi wskaźnikami gospodarczymi, zwłaszcza w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej. PKB na koniec bieżącego roku wzrośnie o 4 proc. przy wzroście inflacji o 2,2 proc. W 2020 roku spodziewamy się spadku inwestycji oraz słabszego wzrostu eksportu, jednak konsumpcja prywatna powinna pozostać na stabilnym poziomie, w efekcie możemy prognozować wzrost PKB o 3 proc. – podkreśla Paweł Szczepankowski.
Według ekspertów Atradius istnieje jednak kilka czynników, które mogą spowodować pogorszenie prognoz lub nawet wywołać recesję. Największym ryzykiem pozostaje perspektywa rozprzestrzeniania się wojny handlowej na linii USA-Chiny na nowe fronty, zwłaszcza UE. Innym ryzykiem jest zahamowanie wzrostu gospodarczego w Chinach, które pozostaje poza kontrolą władz, niepewności co do polityki monetarnej FED oraz możliwy wzrost cen ropy naftowej.
Skutkiem zahamowania rozwoju gospodarczego będzie globalny wzrost liczby niewypłacalności: o 3 proc. na koniec bieżącego i o 2,6 proc. w 2020 roku. Największe wzrosty są prognozowane w Wielkiej Brytanii i Hongkongu (po 7 proc.), a następnie w Turcji, Singapurze i Rumunii (po 5 proc.).
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki: