Data publikacji: 2014-02-19
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Gospodarka na wyższym biegu – komentarz rynkowy Secus
Kategoria: BIZNES Gospodarka
Komentarz rynkowy Jacka Rzeźniczka, Dyrektora Departamentu Zarządzania Portfelami, Secus Asset Management S.A.
W ostatni piątek dowiedzieliśmy się, że nasza gospodarka ma się coraz lepiej. Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w IV kwartale dynamika produktu krajowego brutto przyspieszyła do 2,7 procent w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Wzrost był wprawdzie nieznacznie niższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się odczytu na poziomie 2,8%, natomiast nie ulega wątpliwości że mamy przyspieszenie. Czwarty kwartał 2013 roku był więc trzecim kolejnym kwartałem, w którym zarysowały się pozytywne tendencje wzrostowe po dołku odnotowanym w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Największy wpływ na tą poprawę miał eksport netto, natomiast szacunki GUS podkreślają rosnącą rolę popytu wewnętrznego. Dane są więc optymistyczne mając także na uwadze wciąż trudną sytuację na rynku pracy. A dopiero wyraźniejsza poprawa na rynku pracy powinna wesprzeć popyt wewnętrzny jako źródło poprawy w kolejnych okresach.
Prognozy na kolejne kwartały są optymistyczne. W listopadowej projekcji PKB w kolejnych kwartałach powinien następować dalszy wzrost dynamiki PKB, tyle że tempo poprawy nie będzie już tak wysokie jak dwóch poprzednich kwartałach, kiedy gospodarka wychodziła z dołka. Niemniej jednak w okresie prognozy do końca 2015 roku tempo powinno rosnąć z celem na poziomie ok. 3,5 procent w IV kwartale 2015 r.
Inflacja pod kontrolą
Kolejnym ważnym wskaźnikiem jaki poznaliśmy w piątek był styczniowy odczyt inflacji. Tutaj zaskoczenie było większe, bowiem wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu nie zmienił się i wyniósł 0,7 procent w ujęciu rocznym. Rynek oczekiwał wzrostu do 0,9 procent. Wraz z rozpędzającą się gospodarką naturalną rzeczą jest wzrost wskaźnika inflacji. Tym bardziej więc obecny wciąż niski poziom nie zagraża gospodarce. To dobra informacja zarówno dla przedsiębiorców, którzy mogą cieszyć się z taniego pieniądza dostarczanego do gospodarki w postaci nowych kredytów, jak też dla inwestorów, gdyż brak presji inflacyjnej na zaostrzenie polityki monetarnej powinien sprzyjać koniunkturze na rynkach finansowych. Niska inflacja w naszym kraju powinna się utrzymać także w kolejnych miesiącach. W marcu Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego opublikuje kolejną projekcję inflacji i PKB, natomiast z dotychczasowych prognoz wynika, że do celu inflacyjnego na poziomie 2,5 procent nie powrócimy w całym okresie prognozy czyli do końca 2015 roku. Marcowa projekcja pozwoli zatem z większym prawdopodobieństwem formułować prognozy dotyczące okresu przez jaki będą się jeszcze utrzymywać rekordowo niskie stopy procentowe. O ile w komunikatach Rady Polityki Pieniężnej można znaleźć deklaracje, że stopy nie zostaną podniesione co najmniej do końca pierwszego półrocza, tak w ocenie ekonomistów ten graniczny okres taniego pieniądza zaczyna się wydłużać. Coraz częściej słychać glosy, że RPP utrzyma dotychczasowy poziom co najmniej do końca roku.
Dobry klimat dla rynku powinien się utrzymać
Połączenie tych dwóch czynników czyli rosnąca dynamika PKB oraz utrzymywanie się stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie to bardzo dobra układanka dla giełdy. W dotychczasowej historii naszego rynku podobne warunki sprzyjały rozwijaniu się hossy na warszawskim parkiecie. Szczególnie interesująca jest zależność pomiędzy czasem trwania hossy zakończonej w 2007 oraz w 2010 roku od początku cyklu podwyżek. W obu przypadkach giełdowy szczyt ukształtował się w momencie, kiedy po rekordowo niskich stopach Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się zaostrzyć politykę monetarną po raz drugi w nowym cyklu podwyżek. W roku 2007 cykl podwyżek rozpoczął się 26 kwietnia kiedy RPP podniosła stopę referencyjną z poziomu 4% do 4,25%. Druga z rzędu podwyżka o kolejne 25 pb miała miejsce 28 czerwca 2007 r., a szczyt hossy 2007 w cenach zamknięcia indeksu WIG ukształtował się 6 lipca 2007 r. Z podobną precyzją mieliśmy do czynienia w roku 2011 r. Wówczas druga podwyżka stóp w cyklu rozpoczętym 20 stycznia miała miejsce 6 kwietnia 2011 r., a rynkowy szczyt wypadł dzień później 7 kwietnia.
Zakładając, że obecny niski poziom stóp dalej będzie sprzyjał hossie, w kolejnych miesiącach przy braku zaostrzania polityki monetarnej na rynku akcji nie widać poważniejszych zagrożeń wewnętrznych w tym roku.
Dobry tydzień w Warszawie
Potwierdzeniem dobrych perspektyw dla rynku w kolejnych miesiącach jest zachowanie warszawskiego parkietu w tym tygodniu. Po pierwszych ubiegłotygodniowych sygnałach zakończenia korekty spadkowej rozpoczętej w listopadzie, obecny tydzień przyniósł potwierdzenie tych pozytywnych tendencji. O ile początek tygodnia był jeszcze dość spokojny, to już sesja wtorkowa przyniosła mocne wybicie w górę ponad poziom oporu znajdujący się w okolicach 52 tys. punktów na indeksie WIG. Ukształtowana w ten sposób formacja podwójnego dna zwiastuje kontynuację trendu wzrostowego zapoczątkowanego na przełomie maja i czerwca 2012 roku.
Jacek Rzeźniczek, Dyrektor Departamentu Zarządzania Portfelami, Dom Maklerski Secus Asset Management S.A.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki: