Jak się nie dać zimie! Aranżacja pełna ciepła
Mroźne poranki, kiedy drzewa oprószone mrozem, iskrzą się w blasku wschodzącego słońca, a my odbywamy nerwowe poszukiwania rękawiczek, które nigdy nie są „pod ręką”. Momenty, gdy otuleni warstwami ubrań, których zawsze wydaje się być za mało, jesteśmy nieziemsko pociągający… nosem. O tej porze roku, jedyne o czym marzymy to zatopienie się w ciepłym domowym gniazdku. Najlepiej, by herbata z miodem i cytryną sama nalewała się do naszego ulubionego kubka, a telefon służbowy umilkł na dobre. Brzmi jak przepis idealny? W home&you wierzymy, że nie ma rzeczy niemożliwych i nawet siarczysty mróz może być znośny, jeśli obserwujemy go przez okno w naszym, zaaranżowanym specjalnie na tę porę roku, mieszkaniu.
Ciepłem otuleni
Stwórzmy w swojej domowej przestrzeni oazę spokoju, do której z radością będziemy powracać w zimne dni. Pomocne w tym będą tekstylia w naszych ulubionych kolorach. Ciepłe koce, miękkie narzuty, przykuwające uwagę pledy – to jest to, co wszystkie zmarzluchy lubią najbardziej. Dzięki tym dodatkom możemy w prosty sposób przearanżować naszą domową przestrzeń. Starej, nieco nudnej już kanapie, możemy podarować drugie życie okrywając ją narzutą. Ważne, aby zwrócić uwagę na jej rozmiar – im większa, tym lepsza. Nadmiar materiału możemy fantazyjnie zawinąć na bokach, lub puścić luźno, dodając całej aranżacji odrobinę artystycznego nieładu. W przypadku foteli, praktycznym trickiem jest przerzucenie przez oparcie koca. Na co dzień stanowić będzie ciekawą dekorację, a wieczorami służyć za ciepłe okrycie.
Poduchowe szaleństwo
Jednym z najszybszych, a jednocześnie najtańszych sposobów na otulenie wnętrza na zimę są lubiane przez wszystkich poduszki. Wystarczy dodanie kilku puchatych egzemplarzy, aby zamienić łóżko w błogie królestwo, z którego nie będzie się chciało wychodzić. Przy zabawie poduszkami można puścić wodze fantazji i śmiało łączyć różne wzory, kolory, faktury i rozmiary. W tym sezonie bardzo modne są zwierzęce printy, które mogą sprawiać wrażenie balansowania na ostrej krawędzi kiczu, ale z pewnością dodają wnętrzu oryginalnego charakteru. Według stylistów home&you nie ma tu miejsca na przesadę, wręcz przeciwnie – w poduszkowym świecie istnieje jedna zasada: im więcej, tym lepiej.
Ciepło blasku świec
Zimą brakuje nam naturalnego światła. Dni są krótkie, a nawet jeśli raz na jakiś czas zaświeci słońce, to zdecydowanie zbyt szybko chowa się za grubą warstwą chmur powodując pogorszenie naszego samopoczucia. Dlatego tak ważne jest zadbanie o odpowiednie oświetlenie w całym mieszkaniu. Naszym sprzymierzeńcem w walce z ciemną stroną mocy są lampiony, świeczniki oraz lampy stołowe, które można dowolnie ustawiać w różnych konfiguracjach. Przyjęło się twierdzenie, że system lamp w danym pomieszczeniu musi być „do kompletu”. Nic bardziej mylnego – pozwólmy sobie na eklektyzm, dzięki któremu nasze wnętrze będzie jedyne w swoim rodzaju. Jeśli zależy nam na podkręceniu nastrojowego efektu – zawieśmy sznury kolorowych lampek skrytych w okrągłych kulach. Do tego lampiony wypełnione dużymi świecami i gotowe!
Warto pamiętać, że na całokształt stylizacji wnętrza mają wpływ drobiazgi. To one dodają wnętrzu smaku. Zimą nawet kubki potrzebują odrobiny więcej ciepła – uroczy kubek Knittedowl z kolekcji home&you w swetrze poprawi humor nawet w chwilach z pozoru beznadziejnych. Szklane kule śnieżne, które z wypiekami na twarzy potrząsaliśmy będąc dziećmi cieszą nas do tej pory. Jasne, połyskujące figurki obijając światło powiększą optycznie wnętrze i rozjaśnią je.
Pamiętajmy, że urządzanie wnętrza to proces, z którego możemy czerpać wiele radości i satysfakcji. To zabawa, która trwa. Nie bójmy się zmian i śmiało przestawiajmy, aranżujmy na nowo, nadając mieszkaniu nowych znaczeń.
Więcej inspiracji znajdziesz tu: http://home-you.com/pl/