Data publikacji: 2018-06-19
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Konsument chce mieć wybór
Kategoria: BIZNES Handel
Polscy konsumenci lubią mieć wybór i cenią różnorodność w handlu detalicznym.
Polscy konsumenci lubią mieć wybór i cenią różnorodność w handlu detalicznym. Z jednej strony chętnie robią zakupy w dyskontach, super- i hipermarketach, z drugiej – bardzo doceniają i darzą sentymentem małych sprzedawców. Jak wynika z raportu „Różnorodność rynkowa w czasach nowego konsumenta” przygotowanego przez platformę MAM, konsumenci cenią każdy rodzaj sklepów za coś innego. 80% Polaków uważa, że supermarkety są lepsze od małych sprzedawców ze względu na szeroki asortyment. Jednocześnie na przykład 58% z nas twierdzi, że lokalne sklepy wygrywają z tymi wielkoformatowymi ze względu na lepszą jakość obsługi klienta.
Preferencje zakupowe Polaków to jasny i wyraźny sygnał dla wszystkich rodzimych (i nie tylko) detalistów, że różnorodność rynkowa w czasach nowoczesnego konsumenta jest po prostu niezbędna. Zarówno sklepy wielkoformatowe, dyskonty, jak i lokalni detaliści zajmują ważne miejsce w całym handlowym ekosystemie i odpowiadają na aktualne preferencje zakupowe Polaków.
Polacy robią swoje codzienne zakupy w kilku, a często nawet kilkunastu sklepach. Zatem zwiększanie udziału w rynku jednych sprzedawców kosztem drugich to w rzeczywistości zmniejszanie możliwości wyboru, który dla dzisiejszych konsumentów jest niezwykle ważny – tłumaczy Tomasz Dominik, Senior Business Development Manager platformy do obniżania i opłacania rachunków MAM. Jak wynika z przeprowadzonych przez nas badań, Polacy dostrzegają unikalne cechy zarówno sklepów wielkoformatowych, jak i małych detalistów ze względu na dostarczaną wartość dodaną, której poszukują i którą doceniają – dodaje.
Mocne strony dużych detalistów
Polacy cenią sklepy wielkoformatowe oraz dyskonty przede wszystkim za szeroki asortyment produktów i usług (wskazania 80% badanych), a także za promocje oraz programy lojalnościowe (78%).
Supermarkety są zdaniem respondentów lepsze od małych sprzedawców także pod względem oferowanych cen (wskazania 78%), dogodnej lokalizacji i parkingu (70%), możliwości zamówienia online z odbiorem stacjonarnym w sklepie (66%) oraz możliwości dostarczenia zakupów do domu (60%).
Wraz z rozwojem nowych technologii, postępującą cyfryzacją oraz wzrostem znaczenia wolnego czasu konsumenci coraz chętniej korzystają z możliwości, jakie daje e-commerce. Możliwość robienia zakupów online to naturalna konsekwencja zmian, jakie stale zachodzą zarówno w życiu konsumentów, jak i na rynku. Usługi te to wciąż domena dużych sieci handlowych, za którymi stoją międzynarodowe korporacje z odpowiednimi środkami finansowymi i niezbędnym know-how, szczególnie w obszarze logistyki i rozwiązań technologicznych. Zakupy online to jedna z nielicznych dodatkowych usług dużych sieci handlowych, za które konsumenci cenią ten rodzaj sklepów.
Jak wynika z badań platformy do opłacania i obniżania rachunków MAM, Polacy niekoniecznie skłaniają się ku wprowadzaniu kolejnych kategorii produktów do sklepów wielkoformatowych.
Dyskonty, super- i hipermarkety są miejscami, gdzie respondenci najczęściej kupują tzw. produkty szybkozbywalne, a więc żywność (wskazania 43% badanych), a także alkohol (40%) oraz chemię gospodarczą (27%). Ale już w przypadku odzieży, butów, sprzętów sportowych i artykułów związanych z hobby robi to zaledwie 8% procent, a w przypadku elektroniki, sprzętu AGD i RTV 9% respondentów. Zdecydowana większość badanych produkty te woli kupować w wyspecjalizowanych sklepach sieciowych. Powód wydaje się dość oczywisty. Sprzedawcy wyspecjalizowani w jednej kategorii produktów posiadają na ich temat dużo większą wiedzę, dlatego wolimy polegać na ich rekomendacjach. Ponadto w wyspecjalizowanych sklepach znajduje się dużo bardziej różnorodny asortyment – w księgarni znajdziemy więcej pozycji niż w dziale z książkami w supermarkecie. Można więc wnioskować, że wprowadzanie kolejnych kategorii produktowych do niewyspecjalizowanych sklepów wielkopowierzchniowych nie jest zgodne z oczekiwaniami polskich konsumentów.
Za co cenimy tych mniejszych
A jak sytuacja wygląda w przypadku małych detalistów? Polacy cenią i darzą sentymentem lokalne biznesy. Doceniają je przede wszystkim za cechy, których nie posiadają sklepy wielkoformatowe. O czym dokładnie mowa? Zdaniem respondentów biorących udział w badaniu platformy MAM małe lokalne sklepy są lepsze od tych większych przede wszystkim pod względem nawiązywania osobistej relacji z klientem (wskazania 69%), dogodnej lokalizacji (63%) czy mniejszych kolejek do kasy (61%). Badani wskazują także na kwestię jakości obsługi klienta, która zdaniem 60% pytanych jest lepsza w mniejszych sklepach, oraz ciekawą ofertę produktową, czyli np. produkty niedostępne w dużych sieciach handlowych (38%). Małe sklepy pełnią także ważną rolę w życiu lokalnej społeczności. Respondenci badania zauważają m.in. ich pozytywny wpływ na budżet, a także aspekty czysto interpersonalne. Wielu Polaków docenia lokalnych detalistów właśnie ze względu na relację, jaką mogą z nimi nawiązać. Sprzedawcy tacy są postrzegani jako specjaliści, bardziej ufamy ich rekomendacjom i doceniamy, że znają nasze preferencje zakupowe. Sklepom wielkoformatowym, w których nawiązanie osobistej relacji z każdym klientem jest właściwie niemożliwe, ciężko w tej kwestii konkurować z lokalnymi i mniejszymi detalistami.
Wyniki raportu i preferencje współczesnego konsumenta nie pozostawiają zatem złudzeń. Tylko różnorodny rynek, na którym jest miejsce zarówno dla małych, jak i dużych graczy, ma szansę odnieść sukces i zaspokoić coraz bardziej wygórowane oczekiwania klientów. Polacy jako smartkonsumenci chcą mieć wybór i korzystać ze zróżnicowanej oferty handlowej. Dostrzegają potrzebę współistnienia zarówno sklepów wielkoformatowych, dyskontów, jak i lokalnych mikrosprzedawców. Każdy detalista, bez względu na wielkość, może więc znaleźć obszar, w którym odpowie na potrzeby Polaków i ich preferencje zakupowe.
Pełna treść raportu dostępna jest na stronie
https://mam.prowly.com/31834-polscy-konsumenci-kochaja-malych-sprzedawcow.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki: