Warszawa, 15 lutego 2021 r.
Kuchnia regionalna wraca do mody
Kuchnia lokalna znów zaczyna królować na naszych stołach. Na przestrzeni wieków oddziaływały na nią różne narodowości. Możemy doszukać się w niej inspiracji kuchnią niemiecką, rosyjską, francuską, a nawet tatarską. Dodatkowy wpływ w rozwój regionalizmu miała również dostępność produktów, obecność klasztorów i zagranicznej ludności. Ale jak ponownie rozkochać w niej Polaków?
Wbrew temu, co może się wydawać, polska kuchnia regionalna jest bardzo zróżnicowana. Najstarsze zapiski określają ją jako bogatą, intensywną, cechującą się użyciem mięsa i kasz. Dawna kuchnia polska była znana z obecności wielu przypraw, w tym głównie pieprzu, gałki muszkatołowej i jałowca. Swój smak zawdzięczała dobrym kontaktom handlowym z państwami Orientu, w których ceny przypraw były stosunkowo niskie.
Kulinarny region Mazowsza słynie z wykorzystania tego, co można znaleźć w lesie. W skład diety mieszkańców centralnej Polski wchodzą grzyby, jeżyny, a także dziczyzna. Aromatyczne mięso było podawane razem z kaszą, a owocowe wykończenie stanowiły pieczone jabłka lub borówki. Tradycyjne dania zakwaszano często sokiem z kiszonej kapusty, dzięki czemu mięso zyskiwało zupełnie nowy, intensywny smak.
Ziemia Śląska jest kolejnym regionem, któremu warto się przyjrzeć. Tutejsze tradycje kulinarne formowały się pod wpływem zachodnich sąsiadów, szczególnie Niemiec i Czech. Lokalne dania są wysokokaloryczne i bazują na mięsie, by ciężko pracujący górnicy mogli najeść się do syta. Do najbardziej znanych potraw należą oczywiście kluski śląskie, modra kapusta i rolada wołowa, którą jadało się tylko podczas największych uroczystości.
Kulinarny region gór można określić jako jeden z bardziej wyróżniających się. Na Podhalu znajdziemy sery w roli głównej, a zwłaszcza dobrze wszystkim znany specjał – oscypek. Przysmakiem tego regionu jest także kwaśnica, czyli niepowtarzalna zupa na bazie wyśmienitych żeberek i kiszonej kapusty, którą zajadają się nawet ci wybredni.
Kuchnia regionalna kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic, które warto zgłębiać. O tym, jak można przygotować charakterystyczne dania dla każdego regionu Polski, można dowiedzieć się z trwającej właśnie akcji Pojedynek Smaku. Kulinarni influencerzy udowodnią nam, że do przygotowania regionalnych przysmaków wcale nie potrzeba trudno dostępnych składników czy nadzwyczajnych umiejętności. Dzięki linii Nasze Polskie wszystkie tradycyjne produkty są łatwo dostępne w każdym sklepie. W ofercie znajdziemy między innymi kiełbasę krakowską i żywiecką, które pochodzą ze słynącego z doskonałych wyrobów mięsnych południa Polski.
– Pomysły uczestników Pojedynku Smaku na polskie dania są zaskakujące. Uważam,
że zestawienie ze sobą regionów wraz z ich smakami jest świetnym pomysłem. Za każdym razem
z zaciekawieniem oglądam kolejne bitwy, które otwierają oczy na kreatywność kulinarną. Inspirujmy się tym! – mówi Ewa Wachowicz, ambasadorka akcji „Pojedynek Smaku”.
Akcja, której organizatorem jest marka Duda Nasze Polskie, pokazuje, że do przygotowania lokalnych przysmaków nie potrzeba specjalnych umiejętności czy trudno dostępnych produktów. W akcji bierze udział szesnaścioro influencerów kulinarnych, którzy rywalizują, tworząc dania z różnych regionów Polski. Zmagania można śledzić na profilach influencerów oraz specjalnie przygotowanej stronie internetowej www.pojedyneksmaku.pl.
W swoich potrawach kucharze wykorzystują wędliny marki Duda Nasze Polskie. To linia produktów inspirowana polskimi smakami, która powstała z zamiłowania do tego co rodzime i tradycyjne.
Influencerów w kuchni można podglądać na ich profilach, specjalnie przygotowanej stronie internetowej www.pojedyneksmaku.pl oraz w mediach społecznościowych marki Duda –
na Facebooku (@DudaNaszePolskie) i Instagramie (@duda_naszepolskie). Już 18 lutego Ewa Wachowicz wylosuje pary, które staną do rywalizacji w półfinale.
