Data publikacji: 2017-12-21
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Odrodzenie światowego handlu może być krótkotrwałe
Kategoria: BIZNES Gospodarka
Wzrost światowej wymiany handlowej w 2017 i 2018 r. będzie prawdopodobnie o połowę mniejszy niż przed kryzysem.
• Protekcjonizm handlowy, finansowa „bałkanizacja” (rozdrobnienie) i geopolityka stopniowo dokonują regionalizacji przepływów kapitału, a tym samym zwiększają koszty finansowania handlu
• Koniec interwencji banków centralnych wkrótce ujawni ten rosnący protekcjonizm finansowy
Wzrost światowej wymiany handlowej w 2017 i 2018 r. będzie prawdopodobnie o połowę mniejszy niż przed kryzysem: rosnący protekcjonizm finansowy i handlowy w połączeniu ze wzrostem stóp procentowych oraz niepokojącym kierunkiem rozwoju geopolityki prowadzą do wzrostu kosztów handlu. Jest to jedno z głównych ustaleń Działu Badań Ekonomicznych Euler Hermes w trzecim wydaniu Globalnej Prognozy dla Handlu – Global Trade Outlook, zatytułowanej „Gra o Handel: Niepokonany, Nieugięty, Niezłamany” (oryg. „Game of Trade: Unbowed, Unbent, Unbroken”). Położono w niej nacisk zwłaszcza na 8 kluczowych obecnie rynków – USA, Meksyk, Chiny, Japonię, Niemcy, Francję, Wielką Brytanię i Włochy.
W latach 2003-2007 wzrost wolumenu światowego handlu wynosił średnio +8%, a wzrost jego wartości wynosił średnio +16%. Euler Hermes spodziewa się wzrostu wolumenu światowej wymiany handlowej w 2017 roku o +4,3% i o +3,9% w 2018 roku. Pod względem wartości przewidujemy jego wzrost o odpowiednio + 7,5% w 2017 r. i + 6,3% w 2018 r.
Po pierwsze, liczba środków protekcjonistycznych jest wysoka i stale rośnie: oczekujemy wprowadzenia w tym roku łącznie ponad 400 nowych środków o tym charakterze (nieco tylko mniej niż w 2016 r.). Niektóre kraje, takie jak USA, zaczęły szybko zwiększać liczbę barier: do listopada 2017 r. odnotowaliśmy 87 nowych takich regulacji, więcej niż w całym 2016 r. (84) i 2015 r. (86). Działania te były silnie ukierunkowane na dwie gospodarki: Chiny (20%) i Kanadę (18%), co oznacza wzrost odpowiednio z 10% i 12% w 2016 roku. Taka tendencja jest szczególnie ważna w kontekście znaczenia Stanów Zjednoczonych jako końcowego konsumenta towarów: kraj ten odpowiada za 30% światowej konsumpcji prywatnej.
Druga przeszkoda w dalszym rozwoju światowej wymiany handlowej wiąże się z wciąż trudnym dostępem do finansowania wynikającym z utrzymującej się „bałkanizacji” (rozdrobnienia i spolaryzowania) przepływów finansowych. Zaciągnięte na świecie transgraniczne kredyty bankowe zmniejszyły się w II kw. 2017 r. o -0,2% r/r z powodu asymetryczności regulacji. Nietolerancja i wyodrębnienie ryzyka przez duże banki w USA, w połączeniu z asymetrycznymi, niejednolitymi regulacjami finansowymi (wymogi kapitałowe) i kontrolami kapitału (na rynkach wschodzących) składają się na wyjaśnienie podstaw naszej prognozy rozczarowującego wzrostu wolumenu wymiany handlowej. Euler Hermes znalazł lukę w finansowaniu handlu w wysokości około 1,5 bln. USD w tym roku, zgodnie także z ostatnimi szacunkami Azjatyckiego Banku Rozwoju ( ADB – Asian Development Bank), a nastawiona na stymulowanie rozwoju polityka w rozwiniętych gospodarkach (i w efekcie tzw. wojny podatkowe) może również dodatkowo ściągnąć kapitał z rynków wschodzących.
Po trzecie, kwestie geopolityczne pozostają kluczowym czynnikiem determinującym zmiany w strukturze handlu. Panujące w Europie napięcie w relacjach z Rosją i trudne do osiągnięcia porozumienie w sprawie umowy przejściowej poprzedzającej Brexit stanowią poważne zagrożenie dla perspektyw handlowych. Na Bliskim Wschodzie wspomniane narastające napięcia globalne uzupełniają i tak już trudną sytuację w regionie. Wreszcie, podwyższone ryzyko na półwyspie koreańskim angażuje kluczowych czempionów światowej wymiany handlowej (Chiny, Korea Południowa, Japonia i Stany Zjednoczone).
„Protekcjonizm finansowy jest największym zagrożeniem dla handlu światowego", stwierdza Ludovic Subran, główny ekonomista Euler Hermes. Ostrzega on dalej: „Zdyscyplinowane wsparcie ze strony rządów dla inwestycji długoterminowych i dla rewolucji cyfrowej, a także duża ilość widocznych w bilansach firm środków pieniężnych może nie wystarczyć, aby zrównoważyć ten niepokojący trend".
W tym kontekście oczekiwana normalizacja polityki pieniężnej przez banki centralne może wpłynąć na dostępność twardej waluty, a tym samym podnieść koszty finansowania handlu na całym świecie.
„Globalny handel stracił w latach 2014-2016 blisko 3 bln USD. Przewidujemy, że trend ten uległ odwróceniu już w 2017 roku, a w 2018 r. powinniśmy odzyskać utracone wspomniane 3 bln USD, ale tylko pod warunkiem, gdy narastający protekcjonizm spotka się z odpowiednio zdecydowaną reakcją"- wyjaśnia Mahamoud Islam, starszy ekonomista w Euler Hermes i główny autor raportu.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki: