Biznes Handel

Rok ustawy tytoniowej. Czy plany dotyczące rynku e-papierosów zostały spełnione?

Rok ustawy tytoniowej. Czy plany dotyczące rynku e-papierosów zostały spełnione?
Minął rok od wprowadzenia w Polsce znowelizowanej tzw. ustawy tytoniowej. Nowe przepisy miały przede wszystkim zwiększyć nadzór nad obrotem elektronicznych papierosów oraz bezpieczeństwo samych produktów. Czy tak się

Data publikacji: 2017-09-15
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Rok ustawy tytoniowej. Czy plany dotyczące rynku e-papierosów zostały spełnione?
Kategoria: BIZNES Handel

Minął rok od wprowadzenia w Polsce znowelizowanej tzw. ustawy tytoniowej. Nowe przepisy miały przede wszystkim zwiększyć nadzór nad obrotem elektronicznych papierosów oraz bezpieczeństwo samych produktów. Czy tak się stało?

Od roku, tj. 8 września 2016.r, obowiązuje w Polsce znowelizowana ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która mówi o dalszej możliwości produkcji i sprzedaży e-papierosów oraz płynów do pojemników zapasowych, lecz na nowych zasadach. Dotyczy to rynku, który w Polsce szacuje się na 250–300 mln zł rocznie, a liczba aktywnych ich użytkowników na ponad 1 mln osób. Wprowadzenie nowych regulacji było odpowiedzią polskiego rządu na obowiązek przyjęcia do maja 2016 r. przez wszystkie kraje Unii Europejskiej przepisów Dyrektywy Tytoniowej (Tobacco Products Directive, TPD).

Weryfikacja producentów

Głównym zadaniem ustawy tytoniowej oraz unijnej dyrektywy miała być regulacja rynku tytoniowego, w tym e-papierosów i liquidów. Na polskich producentów oraz importerów papierosów elektronicznych i pojemników zapasowych nałożono szereg zobowiązań, w tym zgłaszanie wszystkich wyrobów do krajowej instytucji, jaką jest w Polsce Biuro ds. Substancji Chemicznych. Dany liquid powinien być zgłoszony co najmniej 6 miesięcy przed dniem planowego wprowadzenia go na rynek. W rezultacie, od 20 maja br. w sprzedaży mogą znajdować się tylko płyny do pojemników zapasowych, które są w obrocie zgodnie z nowymi przepisami i spełniają wymogi wynikające z ustawy.

Od tego roku producenci i importerzy liquidów są także zobligowani do składania rocznych sprawozdań finansowych. Pierwsze zostały złożone do końca marca br. Firmy muszą podać w nich m.in. wielkości sprzedaży, w podziale na marki i rodzaje wyrobu. Wprowadzono również zapis  dotyczący bezpośrednio pojemników zapasowych. Aktualnie do produkcji dopuszczone są tylko e-liquidy o pojemności do 10 ml.

A to już wiesz?  INWESTYCJA W POPRAWĘ JAKOŚCI POWIETRZA W NOWYM SĄCZU JUŻ DZIAŁA

Justyna Lipowicz z LIPRO e-Liquid Production: „Dostosowanie się przez ostatni rok do regulacji prawnych ustawy tytoniowej nie było łatwe, ponieważ wiązało się dla nas, producentów liquidów do e-papierosów, z dużymi zmianami organizacyjnymi i dodatkowymi kosztami, ponoszonymi m.in. w związku z rejestracją wyrobów, badaniami laboratoryjnymi i nowymi opakowaniami. Uważamy jednak, że były one zdecydowanie potrzebne i nadały właściwy kierunek rozwoju całej branży elektronicznych papierosów w Polsce. Nowe przepisy skutecznie regulują krajowy rynek e-papierosów i co dla nas ważne, zwiększają naszą wiarygodność w biznesie. Przedstawiciele hurtowni oraz sieci handlowych mają pewność, że nasze produkty są zgodne z obowiązującymi przepisami, a co za tym idzie w pełni legalne o potwierdzonej jakości.”

Większe bezpieczeństwo e-papierosów

Jednym z celów ustawy tytoniowej i dyrektywy unijnej jest także ogólna poprawa bezpieczeństwa płynów do elektronicznych papierosów dostępnych na rynku. Od września 2016 r. obowiązki producentów liquidów do e-papierosów stały się bardzo restrykcyjne. Aktualnie są zobligowani do przeprowadzenia szczegółowych badań laboratoryjnych i podawania na opakowaniu pojemników szeregu informacji tj. wykaz wszystkich składników wyrobu w porządku malejącym według masy, całkowitą zawartość nikotyny w wyrobie i jej ilość w przyjmowanej dawce, datę ważności, a także dołączać ulotkę m.in. z instrukcją użytkowania. Ustawa reguluje również maksymalne dopuszczalne stężenie nikotyny w płynie do 20 mg/ml.

Justyna Lipowicz z LIPRO e-Liquid Production: „Już teraz możemy zauważyć wzrost zaufania do rynku elektronicznych papierosów. Dzięki przepisom ustawy tytoniowej, przekazujemy naszym partnerom biznesowym i konsumentom produkt, którego bezpieczeństwo jest dokładnie potwierdzone przez badania laboratoryjne i zewnętrzną instytucję państwową. Udostępniamy też więcej informacji konsumentom, co przekłada się na bezpieczniejsze użytkowanie e-papierosów i płynów do ich napełniania.”

Proces dostosowania się polskich firm z branży e-papierosów do przepisów ustawy tytoniowej, która obowiązuje od roku, jeszcze w pełni się nie zakończył. Jednak jej główne założenia, dotyczące funkcjonowania rynku elektronicznych papierosów, takie jak wzrost kontroli obrotu produktów i ich bezpieczeństwa, zostały już w dużej mierze spełnione.

A to już wiesz?  Empik Future Store w Galerii Krakowskiej

Racjonalny głos branży

Zmiany wynikające z ustawy tytoniowej, chociaż były kosztowne i trudne do wdrożenia, spotkały się w większości z pozytywną oceną ze strony firm z branży e-papierosów. Inaczej jest w przypadku nowych planów Ministerstwa Finansów, niezależnie od dyrektywy unijnej. W czerwcu br. MF opublikowało projekt ustawy, zapowiadającej wprowadzenie już od 1 stycznia 2018 r. akcyzy na tzw. e-liquidy. Ministerstwo proponuje wysokość stawki akcyzy na poziomie 0,70 zł za 1 mililitr płynu. Według polskich producentów liquidów do elektronicznych papierosów zbyt wcześnie wprowadzona akcyza może spowolnić dotychczasowy rozwój rynku. Dlatego przedsiębiorcy apelują o dłuższy okres czasu na przygotowanie się do podatkowych zmian oraz wprowadzenie akcyzy od 1 stycznia 2019 r. i to najlepiej od stawki zerowej, co pozwoli wszystkim podmiotom odpowiednio przygotować się do wejścia w życie kolejnej ustawy obowiązującej w branży e-papierosowej.

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Rok ustawy tytoniowej. Czy plany dotyczące rynku e-papierosów zostały spełnione? BIZNES, Handel - Minął rok od wprowadzenia w Polsce znowelizowanej tzw. ustawy tytoniowej. Nowe przepisy miały przede wszystkim zwiększyć nadzór nad obrotem elektronicznych papierosów oraz bezpieczeństwo samych produktów. Czy tak się stało?

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy