Informacja prasowa
10 września 2018, Warszawa
Wielkimi krokami zbliża się jesień, a wraz z nią prawdziwy wysyp grzybów. Kurki, maślaki, podgrzybki, a może koźlarze? Choć grzybobranie dla jednych kojarzy się z fajną zabawą
i spacerem po lesie, dla drugich może być to spory wysiłek fizyczny. Jak zatem odpowiednio przygotować się do takiej aktywności, by nie zrujnować sobie zdrowia?
Uważaj, co wkładasz do koszyka
Część gatunków grzybów jest dla nas trująca, a ich zjedzenie może mieć katastrofalne skutki dla naszego organizmu. Wybierając się na grzybobranie pamiętajmy, by zbierać tylko takie odmiany, których jesteśmy pewni. Jeśli brakuje nam doświadczenia, dobrze jest wyruszyć do lasu z kimś, kto ma na ten temat bogatą wiedzę, albo przynajmniej zaopatrzyć się w specjalny atlas. Naszą przygodę ze zbieractwem warto zacząć od grzybów rurkowych, gdyż brak jest wśród nich gatunków śmiertelnie trujących. W przypadku gdy nie decydujemy się na ich zbieranie, a kupowanie, róbmy to zawsze w sprawdzonych miejscach. Wybierając się na grzybobranie trzeba zawsze wybierać znane nam, bezpieczne miejsca, w których nietrudno o interesujące nas gatunki. Jeśli nie wiemy gdzie ich szukać, warto podpytać znajomych grzybiarzy.
Jak przygotować się do grzybobrania?
Bardzo ważne jest dobranie odpowiedniego ubrania. Wybierzmy solidne, wygodne i nieprzemakalne buty oraz dopasowany do pogody strój, który w miarę możliwości zakrywać będzie jak najwięcej ciała. Dobrze jest mieć też ze sobą sprej na komary i kleszcze, które potrafią być w lesie niezwykle uciążliwe. Pamiętajmy również, by na grzybobranie zabrać ze sobą wiklinowy koszyk, który zapewni odpowiedni przepływ powietrza leśnym skarbom. Niezastąpiony będzie również mały nożyk, który nie tylko ułatwi zbiory, ale pozwoli też na miejscu sprawdzić, czy nasze znaleziska nie są stały się pożywką dla robaków.
Grzybiarzu, dbaj o zdrowe plecy
Dobry grzybiarz powinien także dbać o swoją formę fizyczną, a szczególnie kondycję swoich stawów. Ciągłe schylanie, często spacer po trudnym terenie – gdy każdy tego typu ruch sprawia ból, ciężko jest czerpać przyjemność z podróży do lasu. Podczas jesiennych aktywności w lesie na urazy najbardziej narażone są stawy kolanowe, barkowe czy łokciowe, które systematycznie nadwyrężamy na różne sposoby. Chcąc nie doprowadzić do ich przeciążenia, nie przesadzajmy z ilością czasu spędzoną na zbieraniu skarbów z lasu. Dodatkowo warto wzmocnić stawy od środka i zatroszczyć się o ich odpowiednią suplementację. W tym celu sięgnijmy po preparaty zalecane osobom aktywnym np. 4Flex, który zawiera unikalny kolagen Fortigel. Dzięki temu możemy cieszyć się zdrowymi i sprawnymi stawami na dłużej.