Biznes Gospodarka

Sytuacja pracownika w dobie koronawirusa

Sytuacja pracownika w dobie koronawirusa
Ostatnie tygodnie to nerwowy okres na rynku pracy. Wiele firm zdecydowało się zawiesić swoją działalność czy to w wyniku rządowych regulacji, czy również z obawy o bezpieczeństwo własnych

Data publikacji: 2020-03-30
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Sytuacja pracownika w dobie koronawirusa
Kategoria: BIZNES Gospodarka

Ostatnie tygodnie to nerwowy okres na rynku pracy. Wiele firm zdecydowało się zawiesić swoją działalność czy to w wyniku rządowych regulacji, czy również z obawy o bezpieczeństwo własnych pracowników.

Ostatnie tygodnie to nerwowy okres na rynku pracy. Wiele firm zdecydowało się zawiesić swoją działalność czy to w wyniku rządowych regulacji, czy również z obawy o bezpieczeństwo własnych pracowników. Wydaje się, że wraz z potencjalnym spadkiem zamówień płynących z Europy Zachodniej lub Stanów Zjednoczonych, przedsiębiorstwa produkcyjne w Polsce również będą musiały częściowo zredukować załogę.

Już w tej chwili część zakładów produkcyjnych zawiesiła produkcję, choć w chwili obecnej bardziej spowodowane jest to troską o bezpieczeństwo ludzi i dostosowanie się do rozporządzeń Ministra Zdrowia, niż realnym spadkiem zamówień. Może się również zdarzyć, że podobnie jak podczas spowolnienia gospodarczego w 2009 roku, pierwszą z grup pracowników, która może utracić zatrudnienie – przynajmniej na jakiś okres – to pracownicy tymczasowi. Szacuje się, że w Polsce ok. 1.1% osób zawodowo czynnych pracuje na zasadach pracy tymczasowej, co stanowi ok. 180 000 osób w skali całego kraju. Co ciekawe, liczba ta systematycznie zmniejszała się od roku 2018, kiedy to pracodawcy, korzystając z dobrej koniunktury, chętniej decydowali się na wiązanie się z pracownikiem umową o pracę na dłuższy czas, dzięki czemu bezrobocie w grudniu 2019 osiągnęło tylko 5,2%.

Należy jednak mieć nadzieję, że podobnie jak w roku 2009, kiedy to pracownicy tymczasowi tracili pracę jako pierwsi, to jednak również jako pierwsi pracę tę odzyskiwali. Firmy niepewne jeszcze sytuacji rynkowej korzystały z formuły pracy czasowej, aby systematycznie zasilać swoje zasoby kadrowe.

Są jednak branże, w których niedobór wysoce wykwalifikowanych specjalistów był tak głęboki, że nie obserwujemy tam spowolnienia rekrutacji nowych osób, a wręcz w niektórych przypadkach widzimy wzrost zainteresowania nowymi osobami.

A to już wiesz?  Nowe wydanie rocznika „Made in Poland”

Jest to oczywiście szeroko pojęta branża IT, w której bardzo pozytywnie wyróżniają się firmy tworzące gry komputerowe. Polscy specjaliści „od gier” znani i cenieni są w całej Europie, popyt na ich usługi rośnie wraz z przedłużającym się czasem kwarantanny domowej. Co więcej, większość z ich pracy wykonana była i jest w modelu pracy zdalnej. Rekrutują również firmy sprzedające swoje produkty wysyłkowo. Potrzeba tam zarówno osób z branży IT, które wspomagają proces składania i realizacji zamówień, jak i osób zajmujących się stricte sprzedażą.

Z naszych obserwacji wynika, że nie zwalnia również sektor telekomunikacyjny, zwłaszcza w zakresie oferowania zdalnych połączeń internetowych w formie tele- i wideokonferencji.

Ostatnim z ciekawych sektorów, który również nie planuje spowolnić swoich inwestycji, to sektor energii odnawialnej. Trwają budowy farm fotowoltaicznych, co jest bardzo dobrym sygnałem, gdyż korzystanie z energii słonecznej pozwala przedsiębiorstwom wygenerować oszczędności tak bardzo potrzebne podczas spowolnienia gospodarczego, które z uwagi na obecną sytuację wydaje się być nieuniknione.

Marek Wróbel

Partner zarządzający

Optiveum

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Sytuacja pracownika w dobie koronawirusa BIZNES, Gospodarka - Ostatnie tygodnie to nerwowy okres na rynku pracy. Wiele firm zdecydowało się zawiesić swoją działalność czy to w wyniku rządowych regulacji, czy również z obawy o bezpieczeństwo własnych pracowników.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy